środa, 9 stycznia 2013

Tęczowa kłaczkoczapa


Z ostatniej chwili !
Wycofałam Emmę z aukcji,
a miała się już sprzedać.....
Grunt,to być zdecydowaną.
Piniądze to nie wszystko.
Alleluja i Amen.



 ***



 A teraz właściwa część wpisu.


Dzisiaj czapa - już trzecia z kolei,
 druga z cyklu Kłaczkoczapy.
Czapa jest tęczowa,
zapinana na guziczek z masy perłowej.
Pyszczek ma obowiązkowe wąsiki.
Czapka jest naprawdę świetna.
A teraz prezentacja !












Odpięta










Zapięta










Najazd oka kamery na guziczek.
Uwielbiam te guziczki.
Na zdj. nie widać,ale ta masa perłowa
pięknie się mieni...


















***



A tutaj Kłaczkoczapa szara 
- już z przeszczepionymi wąsiskami.












***


I na koniec wpisu - czapy w ręku.
Dla zorientowania się w ich wielkości.
Dla mnie są olbrzymie,
bo przyzwyczajona jestem do malutkich form...
A to są giganty !
















Paluchy mam całe w odciskach...
Ale warto było.
Bo jak Blythe,to i czapa !
Tęczowa jest FS.



28 komentarzy:

  1. Genialne czapy! :D Trzeba się było przy nich sporo narobić :) Wąsy kupiłaś jako wąsy, czy jako żyłkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kłaczki rządzą! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapy są super. No podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne czapki! ^^
    Tęczowa ma zdumiewający kolor :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuperowe !
    Sama uwielbiam masę perłową ... mam czarną koszulę z takimi guziczkami :3

    Ta niebieska czapa podbiła moje serce :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Czapki świetne :) jak zrobiłam taką czapę Madlen to byłam tak samo zaskoczona jej wielkością :) Moher rządzi jak to skwitował mój mąż :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne te czapy i faktycznie pokaźnych rozmiarów :)
    Pomysł z wąsikami odlotowy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna!
    Z wąsikami są jeszcze lepsze;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bym chciała, ale jestem wybredna i chciałabym SZARĄ :) albo inną jednokolorową...niebieską ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie świetne, te wąsiki są przeurocze do tej czapy ^^ A sa naprawdę spore i wierzę, sama mam taki guziczek jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taaaak!
    Gdy 'sprzedałaś' Emmę, moja znajoma kategorycznie stwierdziła, że już Cpani nie lubi. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe :) Już była licytowana...ale żal mnie ogarnął i w ostatniej dosłownie chwili ją ściągnęłam z ebeja :/

      Usuń
  12. kłakczkoczapy wymiatają :D oj odczuwam ogromną chęć posiadania takiej dla dal może w maju u pani zamówię?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Dali też będę robiła pewnie,bo coś czuję,że kłaczkoczapy mnie wciągną na całego ^^

      Usuń
  13. Mam zasadnicze pytanie,czy mogłabym się od pani po prostu odgapić? Chciałabym taką zrobić tylko tak troszkę inną. A żeby nie było chciałam się spytać czy mogę?

    OdpowiedzUsuń
  14. Trudno zrobić taką czapkę? Bo oficjalnie ostrzegam że jeśli nie kupię takiej to będę odgapiać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy.Jak ktoś jest biegły w operowaniu szydłem,to myślę,że prosto. Później wystarczy tylko ją wykończyć wedle pomysłu i czapka gotowa.

      Usuń
  15. Co do Emmy - dobra decyzja ;)
    Co do czap - każda kolejna lepsza od poprzedniej :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna jest ta tęczowa, faktycznie sporawe są choć to zależy jakie kto ma łapki. Moja pięść bez problemu mieści się w dalowe czapy. :)

    OdpowiedzUsuń