Po miesiącu nerwówki
wczoraj wieczorem ją dostałam !
Jest przecudna,nie mogę się na nią napatrzeć.
Taki malutki człowieczek,zupełnie inna niż Emma.
Cięższa i taka proporcjonalna.
Do wymiany pójdą oczka - bo dostałam akurat takie,jakich nie chciałam.
No i liczyłam na innego wiga.
Na szczęście docelowe włoski już na nią czekały.
A teraz to,na co czekacie,czyli zdjęcia.
Pokazuję ją taką,jak przyjechała.
Sukieneczka stworzona nocą,co by golizną nie świecić.
No,to tyle słowem wstępu.
Przedstawiam Wam
moją śliczną
Melanię
Pudełko
Pudełko w pudełku
Pudełko otworzone ... i ...
Jest !!!!
W ubraniu i rudym moherze,który ze sobą przywiozła
- Dzień dobry ...
- Miło Was poznać !
Muszę się trochę ogarnąć,bo podróż mnie wykończyła ...
Wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej !!!
Uwielbiam ją normalnie !
Wkrótce moja Mela w new odsłonie.
Cieszyć się,cieszyć !!!