poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Bluza dla Dala !

Cieplutka,prosto z piecyka.
Materiał świetny !
Cóż mogę rzec więcej ?
Polecam !















cena 35 zł ( w tym przesyłka zwykły priorytet )
bovary@onet.eu

Dziękuję.Przepraszam.Do widzenia !




***


Edit:  Mojemu łobuzowi też się dostało :)









;)

Szycie czas zacząć !

Taki mam właśnie plan na część dnia.
Zwłaszcza,że materiał jest wesoły,typowo lalkowy,
przecudnej urody wręcz !
Już wyobrażam sobie te kolorowe,czaderskie bluzy...
No same zobaczcie,
czyż nie wymiata ?











Aż się chce szyć.
Sasasasasa !!!


niedziela, 29 kwietnia 2012

Z wycieczki rowerowej zdjęć kilka.
Nawet nic uszyć nie mogę,
bo Ogony ciągną do rowerów ...



Warunków do zdjęć nie było,
bo mężu niestety traci spokój,kiedy wyciągam lalkę publicznie.
Znaczy się wstydzi.
Wniosek ? 
Muszę jeździć bez niego.
Sasasasa !!!!























I ostatnie zdjęcie
moje ulubione
pt. Żaby





:)





Pees. Mimo pięknej pogody i rowerowych wypadów
postaram się uszyć kilka rzeczy dla Plastików.
Znowu na coś ciułam...
rzecz jasna lalkowego,jakżeby inaczej
Bye !

sobota, 28 kwietnia 2012

Broszka

Poszłam na to nasze odludne miejsce
 żeby porobić zdjęcia broszki
Tej,o której kiedyś wspominałam.
Ustawiłam Lou i Flo i pełzam po ziemi z Zorką5
Idzie gromada ludzi i słyszę:
- Chyba robi zdjęcia jakimś grzybom ...

Więc Myli Państwo !
moje dwa grzyby 
prezentują 
przecudnej urody
metalową broszkę !
Zamykana na zatrzask
w środku zdjęcia
Voila !































Czyż nie jest piękna ???


czwartek, 26 kwietnia 2012

Dmuchawce,latawce ... i Nel

Dodaję zdjęcia,które zrobiłam ostatnio.
Później nie będzie okazji,bo Nella przejdzie metamorfozę.
Wig przecudnej urody już jest.
Myślę,że tym razem to strzał w dziesiątkę !
Czekam tylko na nowe oczka
i Nella będzie niczym nowo narodzona.
A na chwilę obecną taka,jaką już widzieliście.
Na spacerze,w pięknych okolicznościach przyrody.






















środa, 25 kwietnia 2012

Butki !

Mam trochę nowych rzeczy do pokazania.
Od wczoraj listonosz nie próżnuje.
Mamy nowe butki.
I nowego wiga.
 I świetną broszkę,która jest jakby stworzona dla lalek.
I mebelki już są pomalowane.
Nie mam pojęcia,kiedy ja to ogarnę i wrzucę na bloga...?
W każdym razie dzisiaj chwalę się butkami.
Na początek przecudnej urody kapciuszki 
mistrzowsko wykonane przez Drutefkę.
Kapciuszki są pasujące,idealne wręcz,
a na żywo to po prostu wymiatają !
Jestem ich fanką !!!
Ale nie tylko ja,bo Flo już je sobie przywłaszczyła
(Lou gdzieś wcięło i nie wiedziała,że przyszedł listonosz...)








Kto pierwszy ten ...






.... ma kapciuszki !!!!









I tu specjalne podziękowania 
od mojego króliczka 





Dziękujemy,dziękujemy,dziękujemy !!!
:*








A drugie butki przyleciały do nas z daleka





Na nóżce dziś się nie pokażą,
bo modelka nie chciała zdjąć króliczych kapciuszków.
Bywa ...



poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Nellanie i piękne okoliczności przyrody

Dzisiaj skorzystała moja Nel.
Zabrałam ją na naszą miejscówkę za osiedlem.
Dacie wiarę,że bażanty latały nam nad głowami ?
Niestety, zanim wyciągnęłam Zorkę5 to było po ptokach.
W każdym razie jestem bardzo zadowolona ze zdjęć.
Kto spostrzegawczy - zauważy,
że Nella ma nju spojrzenie.
To nie są te oczka,na które czekam 
ale chciałam ja odrobinkę odmienić.
Zapraszam do oglądania.



























Reszta zdjęć przy następnej okazji.


niedziela, 22 kwietnia 2012

W trzcinach ...

...czyli wycieczki ciąg dalszy





Korzystając z tego, że woda się cofnęła
Lou weszła w trzciny
(te z tyłu za nią)




Z bliska wyglądały zupełnie inaczej ...









Mała Lou w wielkim lesie...




W tych trzcinach można zrobić fajne zdjęcia.
Jak się uda,pojadę tam raz jeszcze.
Z Zorką5 ma się rozumieć.
I może zabierzemy Flo dla towarzystwa,
bo Lou czuła się tam jakby niepewnie
;)



***



A w następnym odcinku pochwalę się broszką,
jakiej chyba jeszcze nie widziałyście...
Bye !



sobota, 21 kwietnia 2012

Wycieczka

Dzisiaj Lou załapała się na wycieczkę.
Pojechała między innymi nad zalew.
Co prawda wody mało,ale zawsze to jakaś rozrywka.
Żałuję,że nie zabrałam Zorki5,
może zdjęcia wyszły by lepsze...
ale i tak jestem zadowolona.
W każdym razie sezon rowerowy uważam za rozpoczęty !












Normalnie,w lecie,
 w miejscu,gdzie stoi Lou 
jest woda















Powiem Wam,że te trampki
to jej najlepsze buty !
Są mega,mega,mega stabilne...
Czy już pisałam,że je uwielbiam ...?








Mamy jeszcze kilka zdjęć zaciekawionej Lou
w trzcinach
ale to już w następnym odcinku



***



Bonus: Lou i człowieki











Pozdrawiamy cieplutko !



czwartek, 19 kwietnia 2012

Plany,plany ...

Tak przy okazji czwartku,
zdjątko mojego oczka w głowie.









Poza podziwianiem Lou
maluję (już trzeci raz) mebelki.
Powoli zaczynają wyglądać.
I tak sobie myślę nad zainstalowaniem ich w dioramie...
Stworzyłabym sobie takową w ramach relaksu.
Tak.Taki mam plan !


Tupu tupu ...
Metodą małych kroczków
wszystko się uda







***


pees. GG mi padło :/
pees.2. Być może pojadę nad nasze morze ( w wakacje)
Rzecz jasna ze swoimi (wybranymi) mordkami.
Fajne by się zdjęcia im zrobiło ! 
 Lou zbierająca muszelki ... och i ach !
się rozmarzyłam
Sasasasa !



poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Z motylkami ...

Sukienki to jakby nie moja bajka,
ale z tej jestem bardzo zadowolona.
Sukieneczka z motylkami
Z tyłu zapinana na rzep
I z halką (ten element osobno)
Cynka w nią wskoczyła
i od razu przeobraziła się 
w panienkę z dobrego domu
Grzeczną  i ułożoną.

Zdjęcia byle jakie,bo pogoda deszczowa,
a chciałam ją szybko pokazać.





















Ostatnie zdjęcie:
doceńcie poświęcenie i odwagę modelki
(vel moją głupotę...)
Na barierce balkonu
bez zabezpieczenia (!)





więcej tego nie powtórzymy,
bo o mały włos,a zbierałabym Cynkę 
z ogródka 
trzy piętra niżej ...




***



Gdyby ktoś się chciał skusić na sukienkę,
to cena 40 zł (w tym przesyłka zwykły priorytet)
bovary@onet.eu
Dziękuję.Przepraszam.Do widzenia.
:)