Dzisiejszy wpis sponsoruje sowa.
Ubolewam,że nie potrafię robić na drutach.
Szydło i dwa ściegi,które potrafię zaspokoiły moją żądzę
posiadania sowiej czapy.
Co ja się z nią namęczyłam...
Włóczka skończyła mi się w połowie roboty
i musiałam wkomponować inną,całkiem inną.
Najważniejsze,że jestem zadowolona z efektu.
Czapa krzywa,ale ma swój urok.
Przystępuję teraz do części zasadniczej -
- znaczy prezentuję sowi wpis.
Viola !
***
I bonusowa fotka pt.
-Sowa za oknem !
H-o-o !!! H-o-o !!!
Czapka świetnie wyszła :-) Ja z kolei nie umiem kompletnie szyć :-( maszyna odmawia mi posłuszeństwa za każdym razem kiedy do niej siadam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Połączenie włóczek dało świetny efekt. Gratuluję! Czapka prezentuje się uroczo.
OdpowiedzUsuńCudowna czapa. Ja nawet szyć nie potrafię. Podziwiam w każdym stopniu. Chylę czoła.
OdpowiedzUsuńUrocza czapeczka, fajny pomysł ^-^
OdpowiedzUsuńMi się czapka bardzo podoba :3 sama podobną mam w domu, tylko, że w sklai 1:1 :D
OdpowiedzUsuńTwoja Blythe wygląda uroczo we wszystkim! Gratuluję pięknej czapy, musiałaś się nieźle namęczyć. Ale grunt że wygląda idealnie.
UsuńOdnośnie lali- Często katuję ucho chłopakowi o różnych lalkach. Pokazywałam mu też lalki Blythe i strasznie je skrytykował. Nie podobały mu się kompletnie do czasu gdy zobaczył Twoją :D był oczarowany :D
O tak ta Blythe jest wyjątkowa :D
UsuńCudna czapa :D
OdpowiedzUsuńMuszę mojej Lizzy zrobić z pandą xD
Jaka super czapa <3 Piękna!
OdpowiedzUsuńI bardzo fajne zdjęcia :3
Łączę się w bólu nie umiejących dziergać na drutach.
OdpowiedzUsuńPiękna czapka i nie widać wcale, że włóczki zbrakło.
Czapa genialna ^^
OdpowiedzUsuńSowi wpis bardzo mi się spodobał :D
Uwielbiam Twoją Alexę...
Ta czapka jest genialna! Zazdroszczę, talentu. Nie dość,że Pani ślicznie szyje, dba bardzo o lalki, to jeszcze Pani taką świetną czapkę stworzyła! ;3 Podziwam,^^
OdpowiedzUsuńPodziwiam* ;)
UsuńHahahah przydałaby mi się taka czapa ! Będziesz może takie robić na zamówienie, bo chętnie taką kupie :3 Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWidzę, że szał sowich czapek ogarnął wiele blogerek...
OdpowiedzUsuńOlu jak na brak umiejętności dziergania (nie wierzę, że Ty czegoś nie umiesz !!!)czapka wyszła świetnie - gratulacje :)
Też zrobiłam podobną jak obfocę to pokażę :)
Bonusowa fotka za oknem extra :)))
Ja też muszę pokazać mojego czworonożnego urwisa.
Pozdrawiam :)
Rewelacyjna czapka! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna czapka *.*
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło!!
OdpowiedzUsuńfajowa czapa! sowa za oknem wymiata!
OdpowiedzUsuńwspaniała jest :D efektowna i niepowtarzalna :D
OdpowiedzUsuńsama bym taką założyła :D
Widzę że jesteś amatorką sów ;) Czapa świetna, ogólnie zwierzęce czapy są ekstra!
OdpowiedzUsuńŚwietna czapa, wcale nie widać różnic włóczek. :) Ja ani drutkować ani szyć nie umiem, jedynie szydełko jako tako mi idzie.
OdpowiedzUsuńA na najpierw myślałam że to pingwin -.-
OdpowiedzUsuńHej, a może pingwina też byś zrobiła ^^