niedziela, 6 stycznia 2013

H-o-o ! H-o-o !

Dzisiejszy wpis sponsoruje sowa.
Ubolewam,że nie potrafię robić na drutach.
Szydło i dwa ściegi,które potrafię zaspokoiły moją żądzę
 posiadania sowiej czapy.
Co ja się z nią namęczyłam...
Włóczka skończyła mi się w połowie roboty
i musiałam wkomponować inną,całkiem inną.
Najważniejsze,że jestem zadowolona z efektu.
Czapa krzywa,ale ma swój urok.
Przystępuję teraz do części zasadniczej - 
- znaczy prezentuję sowi wpis.
Viola !
 
 
 
 
 
 
 
 

















***



I bonusowa fotka pt.
-Sowa za oknem !












H-o-o !!! H-o-o !!!

23 komentarze:

  1. Czapka świetnie wyszła :-) Ja z kolei nie umiem kompletnie szyć :-( maszyna odmawia mi posłuszeństwa za każdym razem kiedy do niej siadam :-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Połączenie włóczek dało świetny efekt. Gratuluję! Czapka prezentuje się uroczo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna czapa. Ja nawet szyć nie potrafię. Podziwiam w każdym stopniu. Chylę czoła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocza czapeczka, fajny pomysł ^-^

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się czapka bardzo podoba :3 sama podobną mam w domu, tylko, że w sklai 1:1 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja Blythe wygląda uroczo we wszystkim! Gratuluję pięknej czapy, musiałaś się nieźle namęczyć. Ale grunt że wygląda idealnie.

      Odnośnie lali- Często katuję ucho chłopakowi o różnych lalkach. Pokazywałam mu też lalki Blythe i strasznie je skrytykował. Nie podobały mu się kompletnie do czasu gdy zobaczył Twoją :D był oczarowany :D

      Usuń
    2. O tak ta Blythe jest wyjątkowa :D

      Usuń
  6. Cudna czapa :D
    Muszę mojej Lizzy zrobić z pandą xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka super czapa <3 Piękna!
    I bardzo fajne zdjęcia :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Łączę się w bólu nie umiejących dziergać na drutach.
    Piękna czapka i nie widać wcale, że włóczki zbrakło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czapa genialna ^^
    Sowi wpis bardzo mi się spodobał :D
    Uwielbiam Twoją Alexę...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta czapka jest genialna! Zazdroszczę, talentu. Nie dość,że Pani ślicznie szyje, dba bardzo o lalki, to jeszcze Pani taką świetną czapkę stworzyła! ;3 Podziwam,^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Hahahah przydałaby mi się taka czapa ! Będziesz może takie robić na zamówienie, bo chętnie taką kupie :3 Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że szał sowich czapek ogarnął wiele blogerek...
    Olu jak na brak umiejętności dziergania (nie wierzę, że Ty czegoś nie umiesz !!!)czapka wyszła świetnie - gratulacje :)
    Też zrobiłam podobną jak obfocę to pokażę :)
    Bonusowa fotka za oknem extra :)))
    Ja też muszę pokazać mojego czworonożnego urwisa.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. fajowa czapa! sowa za oknem wymiata!

    OdpowiedzUsuń
  14. wspaniała jest :D efektowna i niepowtarzalna :D
    sama bym taką założyła :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę że jesteś amatorką sów ;) Czapa świetna, ogólnie zwierzęce czapy są ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna czapa, wcale nie widać różnic włóczek. :) Ja ani drutkować ani szyć nie umiem, jedynie szydełko jako tako mi idzie.

    OdpowiedzUsuń
  17. A na najpierw myślałam że to pingwin -.-
    Hej, a może pingwina też byś zrobiła ^^

    OdpowiedzUsuń