Niech mnie ktoś zatrzyma !
Na razie mam pięć nowych bluz.
Na modelce będą się prezentowały dużo lepiej.
Ale chcę już je Wam pokazać.
Zdjęcie grupowe :
Seria z ptasiorami:
I dwie kolejne,równie fajne:
Kilka rzeczy będzie na sprzedaż.
Kilka zostawię dla Nowej.
Mam dla niej już imię.
Waham się miedzy Cynką a Jenny.
Moje Ogony obstawiają Jenny...
Ale jak ją zobaczę "na żywo"
to będę już wiedziała,czy przyleciała Cynka,czy Jenny.
No.A na koniec pochwalę się misiem.
Dostałam.
Od samej siebie ^.^
hehehe
Od samej siebie ^.^
hehehe
Fajny z niego gość.
Sięmipodoba !
Pees. Normalnie prawie po suficie chodzę,
tak mi się dłuży teraz czas oczekiwania na lalkę...
Chyba dlatego zajmuję ręce tym szyciem.
Aaaaaaaaaaaaa !
Niech ona już przyleci !!!!!!!
tak mi się dłuży teraz czas oczekiwania na lalkę...
Chyba dlatego zajmuję ręce tym szyciem.
Aaaaaaaaaaaaa !
Niech ona już przyleci !!!!!!!
bluzy bajeczne, a misiak sweet'aśny ^^
OdpowiedzUsuńHihi, świetnie Cię rozumiem :D Do wczoraj nie tknęłam maszyny przez jakieś pół roku, a teraz sama szukam co by tu się nadawało do przeszycia ;) Druty i szydełko też są w użyciu.
OdpowiedzUsuńjak ja to rozumiem ;) ale ja nowej lokatorce jeszcze nic nie uszyłam.
OdpowiedzUsuńBluzy oczywiście piękne :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne bluzy a one są szyte dla dal tak ?
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona bluza to ta z kosmitą. Nie sprzedawaj się! jest cudna :)
OdpowiedzUsuńHaha, znaczy nie sprzedawaj jej. O bluzę mi chodzi :D
OdpowiedzUsuńMea culpa, ale wypiłam lamkę Carlo Rossi i wiesz...o boszzz :D
oszalałaś widzę równo! heheh,ale to dobrze :) znowu naprodukowałaś śliczne bluzy,jak zawsze!niech i mnie ktos wkońcu nauczy tak szyć :P
OdpowiedzUsuńJakie piękne, chcę takie! :3
OdpowiedzUsuńposzalalas z tymi bluzami :P Dziewczyny sie uciesza:))!
OdpowiedzUsuńhehe, ja to zawsze ściany gryzę jak czekam na lalkę :Di nie umiem się na szyciu wtedy skupić, wolę co 5 minut wyglądać przez okno czy czasem listonosz nie idzie(i nie ważne, że to niedziela np:P)
OdpowiedzUsuńbardzo masz fajny ten materiał w ptaszorki :3
Jelly : Te bluzy są i na Dal i na Pullip dobre :)
OdpowiedzUsuńVitis: Heheheh :) Ale mnie ubawiłaś kobieto ! hehehe ;D A ta białą to chyba u mnie zostanie.Szyłam ją z myślą o nowej lalce.
ruda-mysz : A mi gdzieś zniknęła informacja o śledzeniu przesyłki :/ Nie pojawia się już:/ a że numeru se nie zapisałam,to jestem w czarnej d...!
A materiał fajny,rzeczywiście,ale już na wyczerpaniu,niestety :/
hah no fajny gosciu z tego misia tez mam takiego :D i swietne bluzy :)
OdpowiedzUsuńKochana! Piękna produkcja!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć Ci Nowej, samej Nowej i Tobie czasu i zapału ;)
Czy korzystasz z jakiejś specjalnej maszyny? Mam dostęp do (wiekowego już) Łucznika i zastanawiam się czy ścieg będzie wystarczająco drobny by szyć malutkie ciuszki na takiej maszynie..
Honor : Szyję starym Łucznikiem.Moja rada,to ścieg nastawiony na 2.5 i półstopka.Wtedy Łucznik jedzie jak burza ;))))
OdpowiedzUsuńCynka!!! Cudne imię!!! A bluzy, no cóż nie pwoiem nic innego, niż moje przedmówczynie - prześliczne!
OdpowiedzUsuń:) wooow ale się napracowałaś :) świetne bluzy :) już się nie mogę "jej" doczekać :) mhm... Jenny mi się podoba chociaż Cynka jest też bardzo oryginalnie :) i fajnie brzmi.. ciężki wybór .. :)
OdpowiedzUsuńDziękować :) Chyba postawię na Cynkę.Takie trochę niespotykane to imię jest.No i przede wszystkim fajnie mi się kojarzy ;)))
OdpowiedzUsuńBovary czemu usunęłaś notkę ćma ? ;)
OdpowiedzUsuńNie usunęłam.Coś musiałam w tym czasie zmieniać,dlatego nie było jej widać ;D
OdpowiedzUsuńAle się rozpędziłaś z tym szyciem, co jedna to ładniejsza:)
OdpowiedzUsuń