niedziela, 27 listopada 2011

Szaleństwa szyciowego c.d.

Niech mnie ktoś zatrzyma !
Na razie mam pięć nowych bluz.







Na modelce będą się prezentowały dużo lepiej.
Ale chcę już je Wam pokazać.
Zdjęcie grupowe :






Seria z ptasiorami:





I dwie kolejne,równie fajne:






Kilka rzeczy będzie na sprzedaż.
Kilka zostawię dla Nowej.
Mam dla niej już imię.
Waham się miedzy Cynką a Jenny.
Moje Ogony obstawiają Jenny...
Ale jak ją zobaczę "na żywo"
to będę już wiedziała,czy przyleciała Cynka,czy Jenny.
No.A na koniec pochwalę się misiem.
Dostałam.
Od samej siebie ^.^

hehehe






Fajny z niego gość.
Sięmipodoba !




Pees. Normalnie prawie po suficie chodzę,
tak mi się dłuży teraz czas oczekiwania na lalkę...
Chyba dlatego zajmuję ręce tym szyciem.
Aaaaaaaaaaaaa !
Niech ona już przyleci !!!!!!!


21 komentarzy:

  1. bluzy bajeczne, a misiak sweet'aśny ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi, świetnie Cię rozumiem :D Do wczoraj nie tknęłam maszyny przez jakieś pół roku, a teraz sama szukam co by tu się nadawało do przeszycia ;) Druty i szydełko też są w użyciu.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak ja to rozumiem ;) ale ja nowej lokatorce jeszcze nic nie uszyłam.

    Bluzy oczywiście piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne bluzy a one są szyte dla dal tak ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja ulubiona bluza to ta z kosmitą. Nie sprzedawaj się! jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha, znaczy nie sprzedawaj jej. O bluzę mi chodzi :D
    Mea culpa, ale wypiłam lamkę Carlo Rossi i wiesz...o boszzz :D

    OdpowiedzUsuń
  8. oszalałaś widzę równo! heheh,ale to dobrze :) znowu naprodukowałaś śliczne bluzy,jak zawsze!niech i mnie ktos wkońcu nauczy tak szyć :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie piękne, chcę takie! :3

    OdpowiedzUsuń
  10. poszalalas z tymi bluzami :P Dziewczyny sie uciesza:))!

    OdpowiedzUsuń
  11. hehe, ja to zawsze ściany gryzę jak czekam na lalkę :Di nie umiem się na szyciu wtedy skupić, wolę co 5 minut wyglądać przez okno czy czasem listonosz nie idzie(i nie ważne, że to niedziela np:P)

    bardzo masz fajny ten materiał w ptaszorki :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Jelly : Te bluzy są i na Dal i na Pullip dobre :)

    Vitis: Heheheh :) Ale mnie ubawiłaś kobieto ! hehehe ;D A ta białą to chyba u mnie zostanie.Szyłam ją z myślą o nowej lalce.


    ruda-mysz : A mi gdzieś zniknęła informacja o śledzeniu przesyłki :/ Nie pojawia się już:/ a że numeru se nie zapisałam,to jestem w czarnej d...!

    A materiał fajny,rzeczywiście,ale już na wyczerpaniu,niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  13. hah no fajny gosciu z tego misia tez mam takiego :D i swietne bluzy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana! Piękna produkcja!
    Tylko pozazdrościć Ci Nowej, samej Nowej i Tobie czasu i zapału ;)
    Czy korzystasz z jakiejś specjalnej maszyny? Mam dostęp do (wiekowego już) Łucznika i zastanawiam się czy ścieg będzie wystarczająco drobny by szyć malutkie ciuszki na takiej maszynie..

    OdpowiedzUsuń
  15. Honor : Szyję starym Łucznikiem.Moja rada,to ścieg nastawiony na 2.5 i półstopka.Wtedy Łucznik jedzie jak burza ;))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Cynka!!! Cudne imię!!! A bluzy, no cóż nie pwoiem nic innego, niż moje przedmówczynie - prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  17. :) wooow ale się napracowałaś :) świetne bluzy :) już się nie mogę "jej" doczekać :) mhm... Jenny mi się podoba chociaż Cynka jest też bardzo oryginalnie :) i fajnie brzmi.. ciężki wybór .. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękować :) Chyba postawię na Cynkę.Takie trochę niespotykane to imię jest.No i przede wszystkim fajnie mi się kojarzy ;)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Bovary czemu usunęłaś notkę ćma ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie usunęłam.Coś musiałam w tym czasie zmieniać,dlatego nie było jej widać ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale się rozpędziłaś z tym szyciem, co jedna to ładniejsza:)

    OdpowiedzUsuń