Jak już pisałam,Mel będzie się przeprowadzała do swojego własnego pokoiku.
Podejrzewam,że nastąpi to w styczniu.
Już teraz gromadzę dla niej meble.
Szafkę z szufladami pokazywałam kiedyś.
Do szafki dołączyła teraz półka.
Machnę je białą farbą i będą jak nowe.
Rozmiarowo są akurat.
Jeszcze tylko jakaś kanapa i wszystkie mebelki będą.
Wczoraj poszyłam swoim pannom białe skarpety z koronkami.
Zawsze mi się takie podobały.
Uszyłam dla każdej po parze (dla tej nowej też ;)
A teraz Mel-spam.
W letnim klimacie.
A co tam !
No cudne są te białe skarpety ...
:)
nie mogę się napatrzeć na ostatnie :) jest urocze :)
OdpowiedzUsuńNo cudne! ;p
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPowolutku idę w Wasze ślady. Zajmie mi to wieki ale będzie też mega frajda!
piękne te skarpety
OdpowiedzUsuń:)
skiepy pierwsza klasa, sukieneczka jest boska i w dodatku w moje ulubione kwiatki :D
OdpowiedzUsuńa kiedy dotrze nowa mieszkanka do Ciebie??
Cudne, to fakt:D
OdpowiedzUsuńMebelki są świetne!!!! Ten letni secik - cudeńko!!!
jakie ładne mebelki, w tej kolorystyce też fajne. Czemu ja tu nie mam takiego stolarza który by mi zrobił takie pokoiki :(
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie fajne, zupełnie jakby "cześć" ci dała :)
skarpetki naprawdę fajne! :D
OdpowiedzUsuńja bym chyba te mebelki zostawiła w takim kolorze? też ładny, a białe już Lou ma :)
tylko powzdychać ,wszystko mistrzowskie tu jest ;) a mebelki bym na rózowo albo błekitno pomalowała ,fajne by były hah ale to tlyko moje zdanie :D
OdpowiedzUsuńSłodka jest ta Twoja Mel w nowych skarpeteczkach:)
OdpowiedzUsuńhttp://kwejk.pl/obrazek/541788/lale,;,o.html
OdpowiedzUsuńfajna sukieneczka,aż latem powiało......
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, wiosenna sukienka, ale w tej szarej to dopiero Mel wygląda super, skarpety świetne, takie dziewczęce:) A myślałaś, żeby papierem ściernym zeszlifować sam lakier? Trochę to czasochłonne, ale miałabyś "naturalne drewno":)
OdpowiedzUsuń