poniedziałek, 7 listopada 2011

Koronki for sale (c.d.)

Ja znowu o tym stroju (wybaczcie) ale to już ostatni raz.
Wystawiłam go na ebay.
Zbieram na lalkę,więc jak ktoś się skusi,to dla mnie bomba.
Jak nie,to drugie dobrze.
Mel będzie ładnie wyglądała.
W każdym razie,nic nie tracę.
A teraz pokażę go, jak wygląda w częściach.
Może ktoś zechce se taki uszyć,bo wykonanie go jest proste jak barszcz.

Spódnica - na gumce:





Góra - to prostokąt
z przodu wiązany na wstążeczkę przez pętelki





Rękawki - na gumkach,coby się ręki trzymały:






W sumie wszystko robią te koronki ...





Spódnica może być do innej bluzki.
Mam takową w planach,
tylko muszę se materiał odpowiedni skombinować.






A całość już widziałyście,ale pokażę raz jeszcze,
bo słodkiej mordki mojej Mel nigdy za wiele:




Chyba uszyję coś podobnego Emmie.
W czerniach rzecz jasna.
Tylko igłę mi trzeba w maszynę wstawić,bo złamałam...
a sama tego zrobić nie potrafię.
No.To se popisałam.
Do następnego !




Pees. Na życzenie Lou,zamieszczam jej zdjęcie ze spaceru,
bo mi spokoju nie da ten zazdrośnik ;)))



(ja to jestem jednak zdrowo rąbnięta ... hehehe)
;)


Pozdrawiam cieplutko !



8 komentarzy:

  1. co do sukienki to kawal dobrej roboty :))) Mel wyglada tak niewinnie :))) A Lou jak zwykle ...:D cudo z niej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Łaa... Lou ma dżinsy i sweterek w paski i jeszcze bezrękawnik... Dlaczego moja "Zośka" nie chce przeszyć takich malutkich ubranek :( Śliczne ciuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam tą Twoją koronkową robotę, super jest:) i Lou ma śliczne jeansy:) Czekam na nowy "nabytek" z niecierpliwością...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę w domu znaleźć ani kawałka koronki... :(
    Ja się tak nie bawię, a już myślałam że Księżna w końcu dostanie stosowny strój....

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna ta sukienka, przepiękna!
    To bardzo zdrowe być zdrowo rąbniętą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna ta kiecka! i faktycznie nie jest chyba taka skomplikowana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mel's dress is very very beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  8. jejku jejku jaka śliczna ta sukienusia,ale nie mam takiej laleczki a bym chętnie kupiła:)

    OdpowiedzUsuń