Wczoraj stworzyłam dwie koszulki z krótkim rękawem.
Zastosowałam do nich cud-miód naprasowanki,
które dostałam od emigrantki.
Jednak materiał,którego użyłam do szycia koszulek jest zły.
Rozłazi się w szwach...
Ale takie miałam ciśnienie na te prasowanki,coby je wypróbować,
że pocięłam swój t-shirt.
Jak widać na darmo...
Jutro lecę do sklepu po jakąś porządną, białą rzecz do pociachania.
Kocham te naprasowanki !!!
Zwłaszcza te z wesołymi muffinkami.
Ubolewam,że tę cudną,najpiękniejszą, użyłam jako testową.
Już takiej nie ma ....mój błąd.
No.W każdym razie teraz z nimi poszaleję.
***
To ta cudna muffinka,której użyłam jako pierwszą (ból).
I mimo że bluzeczka jest mało stabilna na szwach,
to będzie noszona,aż się rozpadnie.
Trudno.
Taka muffinka nie może się zmarnować.
Zwłaszcza te z wesołymi muffinkami.
Ubolewam,że tę cudną,najpiękniejszą, użyłam jako testową.
Już takiej nie ma ....mój błąd.
No.W każdym razie teraz z nimi poszaleję.
***
To ta cudna muffinka,której użyłam jako pierwszą (ból).
I mimo że bluzeczka jest mało stabilna na szwach,
to będzie noszona,aż się rozpadnie.
Trudno.
Taka muffinka nie może się zmarnować.
Bluzeczkę przechwyciła Lou,
nie wiem,czy ją odda Emmie...
Zwłaszcza,że emmowe obitsu się rozpadło.
Trafia mnie normalnie z tymi ich ciałkami...
Poskładałam w całość,ale jest gorzej niż źle.
Że też wcześniej tych prasowanek nie używałam...jak to możliwe ???
Nowe,śliczne butki od RubyRed
(znaczy się chwalimy!)
A pasiaste skarpetki
to podstawa.
Rzecz obowiązkowa w szafie każdej szanującej się lalki !
I Flo w nju rajtuzach.
Żeby nie czuła się w żaden sposób pokrzywdzona.
Jakaś sprawiedliwość być musi.
Nawet jeśli w grę wchodzi tylko "zwykła" lalka.
A wracając do tematu głównego,
czyli naprasowanek,
to dzięki kochanej Basi
mam ich cały zapas.
Będzie się działo !!!
:)))))
Prześliczne są i wcale nie widać, że coś się rozłazi ;-)
OdpowiedzUsuńCudne te naprasowanki i jeszcze fajniejsze ubranka! Przelecenia zygzakiem po szwie nie pomaga? U mnie to chociaż trochę zapobiega rozłażeniu...
OdpowiedzUsuńJa nie mogę szyć zygzakiem :) A rozłażą się,bo materiał jest jakiś luźnawy.Kupię odpowiedni i wtedy nic nie będzie miało prawa się rozleźć ;) Sasasasa!!!
UsuńCzyżby bluzy z Pullip pasowały też na pukisie? Widziałam co robię zatrzymując po Hope pewną bluzę Twojego autorstwa... :>
OdpowiedzUsuńNo raczej NIE pasują ;))) Ta jest z krótkim rękawem,dlatego u Lou jest długi ;))))))))))))))))))
UsuńWiem, rękaw się zawinie :D
UsuńJuż widzę, już wiem, że za chwilę, za momencik wymięknę przed monitorem :D
OdpowiedzUsuńZaaaazdroszczę! Mnie najbardziej podoba się czerwono-biała z napisem target oraz ta z owieczką :)
OdpowiedzUsuńTe naprasowywanki są świetne :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękna naprasowanki <3
OdpowiedzUsuńNa przedostatnim zdjęciu Flo tak słodko wyszła :D
A może jak bluzeczka z babeczką się rozwali, to dałoby się wyciąć naokoło babeczkę i użyć jako naszywki/łaty?
Słodkie te naprasowanki.
OdpowiedzUsuńKocham Lou.
Bombowe naprasowanki i super rajtuzki :)
OdpowiedzUsuńale śliczności, już sie nie moge doczekać aż zobacze co Ty z reszty wyczarujesz a Lou wygląda jakby to była bluza dla niej szyta, czekam na następny pokaz :), pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo wreszcie!Juz myslalam,ze sie nie doczekam!Slicznosci!!!!!!Przepieknie wyszly te koszuleczki,dziewczynkowe takie sa bardziej niz zwykle:))))
OdpowiedzUsuńNic nie boj Robaczku,mufinkow Ci zawsze moge dodrukowac (mam wiecej obrazeczkow od czasu tamtego drukowania),dodatkowo na nowym papierze ktory nadaje sie do wszystkich kolorow tkanin i nie ogranicza nas tylko do bieli.
Dla Ciebie to normalnie wszystko!!!
Ładne :P
OdpowiedzUsuńjak ja kocham naprasowanki, są cudaśne :D Lou z atomówkami jejciu co za słodycz :3
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach nie widać niestabilności szwów. Bardzo fajna mufinkowa koszulka i różowe spodenki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te naprasowanki,ja robię takie duże na poduszki . Atomówki są odlotowe,może ktoś się ze mną zamieni?. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńfajne, szkoda że mam na razie drukarkę nie czynną. Sprawdzałaś czy w wodzie się nie rozpłyną?
OdpowiedzUsuń