No dobra.
Po trudach i cierpieniach - ustawiłam.
Korci mnie,żeby jeszcze przy nich pomajstrować,
ale cierpliwości brak...
Jutro się za nią wezmę.
Teraz dwa słowa na temat zakupów.
Wig jest przepiękny !
W sumie był to pierwszy wig o jakim pomyślałam.
Ale gość z ebaya miał kilka negatywnych komentarzy i trochę się wahałam,
czy u niego coś brać.
Na szczęście kupiłam i nie żałuję.
Rozmiar idealny,trzyma się pięknie dyńki.
No i jest pachnący,mięciutki,wygląda bardzo naturalnie,
czyli same pozytywy.
czyli same pozytywy.
Co do oczek,chciałam jaśniejsze.
Takie bardzo,bardzo jasne.
Myślałam,że szare są takie...
Źle nie wyglądają,ale to jeszcze nie to.
Niestety... innych w najbliższym czasie nie przewiduję kupić.
Są inne wydatki (lalkowe aaaaaa.....o.O)
No ale ja tu gadu-gadu,a wy chcecie zobaczyć Nellę.
Więc voila !
Myli Państwo
oto
moja Nel
po małych zmianach.
Chociaż włosy i oczy to tylko dodatek
do jej cudniastej mordki ...
To jest to! Mam teraz pogląd jak mniej więcej by wyglądała moja "nowa" w podobnym kolorze i fasonie wiga :D Nella podoba mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kolor na żywo jest bardzo naturalny,mimo że w sklepie napisali o nim "blond" ;)
UsuńNie ma sobie równych :) no... może jeszcze te dwa Twoje maluchy :D
OdpowiedzUsuńWedług mnie ślicznie jej w każdej stylizacji, może najmniej trafione były ciemne długie włoski, te proste. Teraz wygląda tak naturalnie!
No tak to jest z tymi lalkowymi zakupami,że przypominają loterię... Na szczęście nie ma problemu z puszczeniem w świat zakupów,które nam nie podchodzą :)
Usuńśliczności ....
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie! :)
OdpowiedzUsuńSłodziak! Uwielbiam to spojrzenie Nel :)
OdpowiedzUsuńNelli we wszystkim ładnie, ale teraz ma to "coś" nom, a oczka mogłyby być ciut jaśniejsze, ale i tak jest cudna taka jaka jest :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna zmiana!włoski nieco delikatniejsze rozjaśniły nieco buzię :) oczka śliczne!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz zobaczyłam te lalki u Ciebie i muszę przyznać, że się zakochałam, są przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńNo są,są :))) Zaglądanie częściej na lalkowe blogi grozi "chorobą"...Lalka może u Ciebie zamieszkać ;D
UsuńSuper włoski, no i oczęta. Nella jest prześliczna ;-)
OdpowiedzUsuńcudo *q*
OdpowiedzUsuńulalala slicznotka ;3
OdpowiedzUsuńNella przeszła rewelacyjna metamorfozę.Zdecydowanie na tak.Zastanawiam sie co mnie podkusiło i kupiłam złoty blond Mojej Jenny.Trzeba bylo kupic ciemny takie jak lubię.PO zobaczeniu Twojego wiga-załamałam sie.Jak sie okazuję pierwsza myśl zawsze jest najlepsza.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci,że masz rację,co do tej "pierwszej myśli". Ten wig też był pierwszym,o jakim dla niej pomyślałam.Co do koloru,to w sklepie napisali o nim "blond" ale że na fotkach podchodził mi pod takie naturalne,to kupiłam.I jestem zadowolona.Nawet bardzo :)
UsuńŚwietnie Nella wygląda. Ba. Wygląda tak dobrze, że niepokojąco często zaglądam na stronę Fairylandu, takie mi się chciejstwo włączyło...
OdpowiedzUsuńNie wiem, jaką wizję miałaś, ale oczka pasują idealnie! Nella z niecierpliwej dziewczyki zmieniła się w dorosłą pannę! Dorasta... :) Nie zmieniaj oczek, są genialne!
OdpowiedzUsuńSłodziuchna! teraz ma 'to coś' :D
OdpowiedzUsuńZakochałam się we wszystkich twoich lalkach :D chyba najbardziej podobają mi się pukisie, ale Cynka nie ma sobie równych! Zazdroszcze, zazdroszcze, zazdroszcze! :pp
teraz mi sie chyba najbardziej podoba ze wszystkich stylizacji :) ciekawa jestem Twojej końcowej wizji :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda po zmianie. :)
OdpowiedzUsuńAle cudo! Mi się najbardziej podoba w takim wydaniu, cudo, cudo, cudo!
OdpowiedzUsuń