Zazdrość,straszna rzecz...
Dopadło mnie nagle i niespodziewanie.
Jak nigdy monsterki mnie nie kręciły,tak teraz....
Jak nigdy monsterki mnie nie kręciły,tak teraz....
Mój Ogon młodszy ma swoją kolekcję.
Oto jej potworny bukiet.
Zapałałam chęcią posiadania własnych.
Tylko moich.
T-y-l-k-o moich.
Moich własnych
Sasasasasa !
I mam.
Z okazji Dnia Dziecka przyleciał do mnie
tenże oto Nietoperek.
Na razie wskoczył na witrynkę,
ale na zawsze tam nie zostanie rzecz jasna.
Już ja coś wymyślę.
W każdym razie oszalałam na ich punkcie.
To szaleństwo aż mnie boli...
Potworne.
Potwornie...
Potwornie...
Ooo, to Bovary nam się na monsterkę skusiła ^^
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta Rochelle <3 (?)
Tylko ubierz jej coś, coby goła nie latała ;3
Mi się podoba za to Frankie piżama party... ale Twoja też jest śliczna <3
Pozdrawiam
http://karinfulalkowyswiat.blogspot.com/
Śliczna <3
OdpowiedzUsuńTeż mam jedna monsterke, ale więcej
OdpowiedzUsuńnie planuje ;)
A ja miałam całą bandę i wszystkich się pozbyłam, jakoś nie pokochałyśmy się :(
OdpowiedzUsuńPiękna tylko mała poprawka, bo ona nie jest nietoperkiem a gargulcem. :D
OdpowiedzUsuńNo wiem,wiem. Dla mnie zostanie jednak nietoperkiem ^_^
Usuńmonsterki są świetne ^^ twoj nietoperek to jeden z najfajniejszych modeli :P
OdpowiedzUsuńMonsterki mają w sobie to coś ^^
OdpowiedzUsuńCzekam na jąkąś potworną sesję ;D
Tego się nie spodziewałam xD
OdpowiedzUsuńAle wcale się nie dziwię, ja mam fioła na ich punkcie ^^
Też się zastanawiam czy monsterki nie kupić... Rochelle jest śliczna :D
OdpowiedzUsuńU pani to każda lalka ładnie wygląda, a Rochelle to jedna z najładniejszych monsterek
OdpowiedzUsuńMuszę się zgodzić, że Monsterki strasznie kuszą, mnie też :D
OdpowiedzUsuńŚliczna jest twoja nietoperka xD
Z dwojga złego to Monsterkowe szaleństwo jest tańsze ;)
OdpowiedzUsuńTo gargulec :)
OdpowiedzUsuńhhehehehe,brawo! szalona ty kobieto!
OdpowiedzUsuńTeż mam jedną monsterkę :-)
OdpowiedzUsuńGratuluje czekam na jakąś fajna sesję ;-)
Pozdrawiam cieplutko.
Sesja będzie,będzie.Tylko muszę wszystko przyszykować i obmyślić :)))
UsuńTeż kiedyś chciałam Rochelle, ale postanowiłam nawet nie zaczynać, bo skończyłoby się całym stadem ;)
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful monster's family! Congrats! I've got monsters too >_<
OdpowiedzUsuńThanks,but only one doll is mine - Rochelle :)
UsuńMonsterki fajna rzecz :D Sama sobie chyba znów jakąś sprawię, chociaż razczej bede próbowała przemalowywać :)
OdpowiedzUsuńFajna,fajna.Myślałam,ze to szaleństwo mnie ominęło. Jakże się myliłam...
UsuńGratulacje! Rochelle jest jedyną monsterką, która mi się podoba w oryginale :D
OdpowiedzUsuńJest śliczna i ja chyba muszę sobie jedną sprawić ,bronie się przed tym ,,potwornie,, :D ale chyba po twoim wpisie ulegnę :D
OdpowiedzUsuńhaha znam to :) ja moją monsterę uwielbiam :) i już jestem ciekawa czy będziesz ją chciała przemalować :d czy zostanie oryginalna
OdpowiedzUsuńswoją drogą śliczna jest i to jeden z modeli które podobają mi się bardziej :)
oh monsterki , straszne lalki upiorki
OdpowiedzUsuńja posiadam troszkę ale same Frankie
ślę pozdrowienia =D
STRASZNIE modne są te Monsterki, wspaniałe leginsy w paski ;-)
OdpowiedzUsuńO Monsterkowe szaleństwo bym Cię nie podejrzewała...ale, że mają coś w sobie kuszącego to wiem bo mam dwie więc doskonale Cie rozumiem :)
OdpowiedzUsuńMusisz tylko koniecznie dobrać jej koleżankę. W duecie będzie im raźniej wśród Twoich dziewczyn :)
Jakbyś zgadła ;) Koleżanka już jest. Nietoperka jest moją MH numer dwa.One mnożą się w zastraszającym tempie ... ;-)
UsuńPotworki są potworne- u mnie stanęło na szczęście na 3 sztukach. Na razie...
OdpowiedzUsuńJa już mam chyba 9 Monsterek, ale najbardziej lubię moją Roszelkę.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się zaraziłaś. Monsterki są naprawdę urocze.
I fajnie można je customizować ;)
Mnie też dopadła zaraza monsterów ;)i zaczęłam kolekcjonować, z tym, że moje lalki zostają w oryginalnych pudełkach i nie są wyjmowane. Właśnie czekam na pierwszą serię Abbey ;)
OdpowiedzUsuńJa się już tam wyleczyłam z potworów. :P Długo mi to zajęło, ale dałam radę. :D
OdpowiedzUsuń