czwartek, 13 grudnia 2012

Gość z Hong Kongu !

Mój świąteczno - imieninowy prezent.
A tak się kiedyś zarzekałam.
Ja i Blythe ?
Never !
I proszę...
Blythe numer dwa.
Już jest.
I jest naprawdę przefajna.
Nazwałam ją Pola.
Voila !










Aż słońce się pojawiło na okazję jej wyjścia z pudła,
jakkolwiek by to nie zabrzmiało ;)














Papier wierzchni został,delikatnie mówiąc, rozszarpany ...










Pod folią bąbelkową - pudło
a w nim drugie ...











I ... kogo my tu mamy ?












Blythe Simply Peppremint we własnej osobie !

























Wszystko ma świetne.
Począwszy od pudełka,ubrań,włosów 
a skończywszy na butkach.
Już ją uwielbiam.
Teraz razem czekamy na Alexę.
Sasasasa !!!





A,jeszcze jedno !
W czapie.






21 komentarzy:

  1. śliczna, a jaką ma świetną sukienkę w kropeczki z nutkami :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo kurczę, blythe blythe blythe :D Cudne są! Widziałam już Alexę, świetna jest! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest cudowna .. Coraz bardziej przekonuję się do blythe. Powoli powoli, aleeee ^.^
    Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeden z moich ulubionych modeli! :D Gratuluję, jest fantastyczna ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uwielbiam ten model !! Ma prześliczne włosy. Takie miętowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaaaa fantastyczna, ja na swoją peppermintkę czekałam oj długo!!! Ale lubię ją i to, że ma zrobionego smutnego focha! Jak na razie to moja najulubieńsza i nigdy jej nie oddam!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna!Świetne ma te zielone oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. No proszę :D
    Witaj piękna!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. ale sie rozszalalas z blyciakami :3
    Twoja nowa lalka jest wyjatkowa sliczna ^^

    i ta czapa <3!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładna jednak bardziej podoba mi się Simply Mango :3

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że już dotarła. Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ostatnio tak zajęta, że nie mam czasu na odwiedzanie ulubionych blogów, w tym Twojego. Weszłam dziś i tak się zaczytałam, że kawa mi się zimna zrobiła bo zapomniałam o niej. Ale to nic. Mam teraz ice coffee :-)
    Pozdrawiam, za to, bardzo gorąco :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. nooooo! tak jakoś myślałam,że przez świra w kolorze CYNAMONOWYM będzie Blythe w kolorze MIĘTOWYM :D:D:D śliczna jest!gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Na prawdę ten model jest niemalże idealny :) Tylko to świecenie trzeba usunąć

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaka z niej ślicznotka!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. model piękny!!!
    tylko to że się tak świeci mordeczka mnie zniechęca...

    OdpowiedzUsuń