Przyznam,że do wędrówek po mieście
zainspirowały mnie wpisy Honor
To naprawdę fajny pomysł na pokazanie wielu ciekawych rzeczy
dotyczących swojej miejscowości
z perspektywy lalki.
Dlatego Cynamonowe wędrówki wejdą na stałe
do naszego blogowego zakątka.
Dzisiaj kolejny odcinek.
Wstałam rano już z wizją tej sesji.
Projekt musiał zostać zrealizowany w trybie natychmiastowym.
Rzecz dzieje się na Starówce,
która dzisiaj nie jest w centrum uwagi,
tylko jej "mieszkańcy"
Zapraszam na fotorelację
z Cynamonowej wycieczki !
C.D.N.
OMG TYCH ZDJĘĆ NIC NIE POBIJE ! ! ! :D Jaka świetna sesja z gołębiami. Gratuluję kochana to są mistrzowskie zdjęcia. Cudo -nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńWspaniała sesja! Uśmiałam się za wszystkie czasy :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że gołębie zbyt mocno nie poturbowały biednej Sue ^^
Naprawdę wspaniały pomysł z tymi odcinkami !
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego ;)
ale fajnie że "wchodzi na stałe" heh :D
OdpowiedzUsuńNiezły sponsor :D
gołąbki najadły się sponsora :) nie mogę się doczekać następnej części fajowskie zdjęcia
OdpowiedzUsuńI weź tu lalko bądź dobra dla gołębi....
OdpowiedzUsuńFajna sesja, cieszę się że zobaczę więcej Twojego cudownego miasta.
hahaha o kurcze świetne zdjęcia :) ja robiłam Tosi zdjecia w toruniu i tez mialam ;taki pomysł żeby jej z gołębiami zrobic , a Twoje zdjecia sa swietne
OdpowiedzUsuńZdziwiony gołąb jest najlepszy! Choć cała historyjka świetna!
OdpowiedzUsuńJa to bym się bała ustawić swoją lalkę wśród gołębi... Wróble czy sikorki to może jeszcze :-)
Bombowa sesja, a jak naturalnie wyszła. Jakby te gołębie faktycznie ją tam lekko poturbowały. Grauluję!!!
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze fotostory lalkowe jakie widziałam :D
OdpowiedzUsuńFotki podziwiam to wszystko wygląda tak naturalnie ,świetne oko gratuluje .
OdpowiedzUsuńostatnie mnie zagieło ^^ świetne
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia! Świetna historyjka :D
OdpowiedzUsuńhahah ta historyjka powaliła mnie na łopatki :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite:) Ja się boję gołębi...w ogóle ptaków... brawa za odwagę dla Cynamonki...
OdpowiedzUsuń♥♥♥ M I S T R Z O S T W O ♥♥♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje fotorelacje i straszliwie się cieszę, że choć ciut maczałam w Tym palce :D O to właśnie mi chodziło ;)
Z zapartym chem czekam na więcej :*
Ale niezłe zdjęcia :D Ja chcę 3 część :D
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńNastępną część !
Sesja z gołębiami - cuuuudna! A odkrywanie miasta z perspektywy lalki uwielbiam :) Tyle że zabieram Blythe ze sobą. Choć gorzej pozuje (w życiu nie uklękła by jak Dal), to jakoś mnie się o nią boję.
OdpowiedzUsuń` Hahaha :D Świetne zdjęcia! Uśmiałam się jak nigdy ! :D Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg Twoich wędrówek :D
OdpowiedzUsuńbrr nienawidzę gołębi :(
OdpowiedzUsuńSesja boska, naprawdę full real, ale gołębie brrrr
O mateczka....,ale sesyjka PIĘKNA!!! to, jest to!. Gołębie odebrały ją jak prawdziwego człowieka :). Sponsor się sprawdził w 100% :)
OdpowiedzUsuńHah. :) Że te gołębie się jej nie przestraszyły . :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze sponsorem był słonecznik ♥
Słonecznik...
OdpowiedzUsuńRzecz bez której ta wycieczka by się nie udała.;D