sobota, 30 czerwca 2012

Emma

Zaczęłam robić jej zdjęcia celem wystawienia na ebay i ...
nie da rady.
Ręka się cofa.
Jakoś tak żal mi się jej zrobiło.
To niby tylko kawałek plastiku,ale jednak żal.
Nie sprzedam Emmy.
Nie mam ciśnienia na sprzedaż,ani na zakup jakiejś innej lalki.
Wszystkie,o których marzyłam mam.
Ba! Mam nawet więcej niż marzyłam.














Przepraszam za zamieszanie ...
Ja wiedziałam,że tak będzie.





***


Pees. Przepraszam zwłaszcza osobę,która zaakceptowała cenę Emmy.
Naprawdę,nie dałam rady.

21 komentarzy:

  1. lepiej zostawić, niż później żałować. :)
    dobrze, że jej Pani jednak nie sprzedaje, bo to właśnie jej mordka zachęciła mnie do czytania tego bloga i to ona najbardziej mi się z nim kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdałam sobie sprawę,że bardzo żałowałabym tej decyzji. W przypadku kiedy zbierałabym na jakąś wymarzoną lalkę i Emma miałaby się przyczynić do jej zdobycia,byłoby na pewno inaczej...a tak ? Nic nie muszę.Ech...moje zdecydowanie czasami mnie przeraża.

      Usuń
    2. dokładnie.
      spokojnie, jest Pani kobietą i ma Pani prawo do częstej zmiany zdania :D

      Usuń
  2. Ile emocji!
    Sprzedać zawsze zdążysz. Chyba wszyscy rozumiemy twoją decyzję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiemy Cię, jednak nawet jeśli nie chcemy już jakiejś lalki, to pewien sentyment do niej i tak zostaje :)
    Może spróbuj zrobić jej custom - nadaj jej nową osobowość, wig, oczy, makijaż...? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mam nadzieję,że plan A jaki miałam względem niej wypali.Bo plan B (sprzedaż) skończył się jak widać ;D

      Usuń
  4. Dobrze, że Emma jednak z Panią zostaje :D Mam nadzieje równiez, że będzie sie tutaj częściej pojawiać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To fajnie że Emma zostaje u Pani ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Hurra hurra Emma zostaje - wiedziałam, że jak weźmiesz ją do ręki i zaczniesz cykać zdjęcia to zmiękniesz ;) Super że EMMA zostaje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się i czekam na więcej zdjęć uroczej Emmy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się że Emma zostanie u Pani:)Czekam na więcej jej zdjęć.:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciężko się rozstać z pierwszą lalką ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszyscy rozumiemy Twoje rozterki. Decyzja słuszna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taaak... ciężka decyzja. Dobrze , że Emma zostaje u Ciebie.... bo u Ciebie i tak ma najlepiej ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. moze i to lepiej, to z mysla o niej powstał ten blog.
    I wiadomo każdemu, nawet Pani trudno byłoby się rozstać.
    Może jakieś małe zmiany? Chipy lub wig, i bedzie zupełnie inna lalka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ` Może pora jakoś "odświeżyć" Emmę? Nowy wig, makijaż? ;) Choć teraz jest piękna <3

    OdpowiedzUsuń
  14. :) głowa do góry! i jak to mówią kibice piłki nożnej "NIC SIĘ NIE STAŁO" :P:P:P

    ps.Dobra decyzja!choć miałam chętkę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam jakoś ujednolicić swoją "kolekcję" ale się złamałam. Chociaż powiem Ci,że jak zachoruję na jakąś lalkę,to Emma pierwsza pójdzie na odstrzał,no może druga - bo w tym roku planuję sprzedać LTF ;)

      Usuń
  15. Niby to taki zwykły kawałek plastiku o śmiesznym wyglądzie, ale sentyment jest... Bardzo się cieszę, ponieważ uwielbiam Emmę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi również brakowałoby Emmy na tym blogu. Może nie występuje za często, ale występuje.

    OdpowiedzUsuń