Honor zapytała,gdzie trzymamy swoje lalki.
Moje mają witrynki.
Kiedy ich nie miały,siedziały na półce.
Lou to leżała nawet w pudełku,bo szkoda mi było,żeby się kurzyła ;)
Ale to bez sensu,przynajmniej dla mnie,żeby lalka leżała zamknięta w pudle.
W każdym razie zamówiłam witrynki,takie do powieszenia na ścianie.
Najlepiej ma Lou - cały pokoik tylko dla niej.
Witrynka jest o tyle fajna,że lalka się nie kurzy.
No i jest super wyeksponowana.
Teraz chcę tylko zamienić je miejscami.
Mężu nie jest zadowolony,bo trzeba będzie wiercić w betonie,ale dopnę swego.
Może rzeczywiście Lou nie powinna siedzieć przy oknie ?
Chociaż nawet gdyby pożółkła,nie przeszkadzałoby mi to.
Nie zamierzam jej sprzedawać.
Lou żółta czy pomarańczowa,
zawsze będzie dla mnie numero uno !
Drugie lokum jest już przepełnione.
Mogłam zrobić im większy pokoik,
a tak cisną się teraz biedulki za tą szybką ...
Powiem,że jest to "pokoik" tylko z nazwy.
Tak naprawdę nie jest nic a nic urządzony.
Ograniczyłam się tylko do powieszenia na ścianie.
Tak naprawdę nie jest nic a nic urządzony.
Ograniczyłam się tylko do powieszenia na ścianie.
Być może przeniosę Nellę do własnego mieszkanka,
nie mam tylko pojęcia,gdzie ja je powieszę ?
W każdym razie z witrynek jestem bardzo zadowolona.
Są i ładne i praktyczne.
No.To tyle w temacie lalkowej przestrzeni.
Dziękuję.Przepraszam.Do widzenia !
;)
Lou faktycznie ma najlepiej :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysl z tymi witrynkami!
Witrynki Bombowe :) Mieszkanko Lou znam i podziwiam nie od dziś :) bardzo mi miło, że pokazałaś drugą witrynkę! Może by tak po jednaj dla każdej panny? Ja bym zawiesiła w pionie, by mimo wszystko podziwiać je grupowo ;)
OdpowiedzUsuń"zazdraszczam" Ci okrutnie dziewczyna z Fairylandu... mimo moich deklaracji, nie wiem czy kiedykolwiek się odważę
Aż tyle miejsca w pokoju nie mam,żeby je zawiesić obok siebie.Szybka,która się wysuwa na to nie pozwala.Musi być obok witrynki pusta przestrzeń.A jedna pod drugą też nie wchodzi w rachubę,ponieważ miejsca brak :)
UsuńA Fairylandowe dziewczynki to są po prostu małe cudeńka :)
Lou szczęściara :D cały pokoik dla siebie :D Biedne dziewczynki cisną się na takim małym metrażu :D okrutna ty :D:D w sumie i tak lepiej ode mnie :D moje Barbiaste wciąż w pudełkach siedzą bo nie mam dla nich miejsca nawet na półce :D
OdpowiedzUsuńNo ot rzeczywiście bieda ;) Ja nie wyobrażam sobie,ze moje panny dusiłyby się w pudełkach ;)))
Usuń. Ślicznie maja pokoiki.
OdpowiedzUsuńLou mała królowa.
ładniutkie pokoiki,choć ten drugi woła pomału o pomstę do nieba!takie zagęszczenie,aż nie mają bidule czym oddychać!
OdpowiedzUsuńWiem,wiem ;) Muszę nad nim pomyśleć ;)
UsuńSzczerze, to nigdy nie słyszałam o takim miejscu dla lalek :P Bardzo fajnie pokoiki urządzone :)
OdpowiedzUsuńTe witrynki są wspaniałe!!! A Pokoik Lou idealnie urządzony :)
OdpowiedzUsuńten pokoik Lou jest niesamowity ^^ a czy mogę spytać z kąd ma pani te gogle ?:)
OdpowiedzUsuńGogle zabrałam takiemu misiowi,który był przebrany za lotnika ;)))
UsuńChyba pierwszy raz widziałam druga witrynkę, b pokoik Lou widywałam na Twoim blogu kilkakrotnie.
OdpowiedzUsuńNieee,pokazywałam je obie,jak przyniosłam od stolarza :)
UsuńMoja Jagódka też siedzi w pudełku. Czeka aż znajdę cos odpowiedniego ;)
OdpowiedzUsuńLou trzymałam w pudełku i tylko do zdjęć wyciągałam ;)Teraz na szczęście nie musi siedzieć w ukryciu,bo było to dla mnie męczące i frustrujące ;)
UsuńMasz może na sprzedaż jakąś pannę? A takie pytanko gdzie kupiłaś te witrynki bo są prześliczne.;)
OdpowiedzUsuń