środa, 27 lutego 2013

Kot wiosenny ...

 Wczoraj odkryłam nową pasmanterię 
i okazało się,
że do szczęścia nie potrzeba mi wiele.
Wystarczą trzy kłębki włóczki.
Od razu zabrałam się do roboty 
i powstała ta oto
 Kłaczkoczapa
w iście wiosennym klimacie.

 
 
 
 
 
 
 

























I na koniec:
Wlazł kotek na płotek!
 
 
 
 
 
 
 
 
Sasasasa !
 
 

14 komentarzy: