... operacji !
[zdjęcie usunięte ze względu na drastyczne ujęcie tematu ;)]
Majstrowałam przy jej latarkach dwa dni.
Kombinowałam,jak koń pod górę...
I doszłam do wniosku,że jej oczka nie są takie same.
Ale to może to tylko moje wrażenie.
No...w każdym razie nic dziwnego,że nie jestem okulistą
;)
- Mel,pokaż no się wszystkim !
- Nieeee,daj mi już spokój ...
- Ale o co chodzi ?
- Mam już dosyć tych twoich eksperymentów !
- ...???
- No zobacz ! Przecież wyglądam (chyba?) tak samo...
I widzę też jak wcześniej...
więc nie wiem,po co były te tortury ?
Dlaczego ja nie znałam Twojego bloga ? śliczna mała i piękni ja stylizujesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Ja Twojego bloga czytam i podziwiam Twoją piękną gromadkę :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, mam jeszcze tutaj bloga na bloggerze, ale na nim nie ma raczej dollfów, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://toitam.blogspot.com/
Trochę strasznie wygląda bez oczu :]
OdpowiedzUsuńpo co biedną męczysz, tak czy siak zawsze cudna jest :D
Przerażająco wyglądała bez oczu... Brrr...
OdpowiedzUsuńAle teraz jakby troszkę się jej spojrzenie zmieniło.
J'adore cette petite! son regard est si doux! très jolie petite robe!
OdpowiedzUsuńjest piękna!!!!
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię, że skradła Ci serce :D