Odważyłam się i pocięłam przecudnej urody materiał,
który dostałam od Miss Foch.
Powiem Wam,że miałam megastresa (!),coby go nie zmarnować.
Pierwszą gazetową sukienką została obdarowana Melania.
Na drugą czeka Em.
Z tej radości Mel wykarczowała pół trawnika
... na wianek !
Pytanie: czy ona ma dobrze ustawione oczy?
bo ja już sama nie wiem ...
Jak źle,to znowu będę musiała w nich podłubać...masakra!
-----------------------------------------------
I jeszcze mała prywata...
Dzisiaj (w Dzień Matki)
minęło 10 lat,jak brałam ślub
;)
Mel i 10 róż,które robią za tło.
Bo na prezent Miłe Panie,
to ja sobie zażyczyłam właśnie Mel...
Sasasasasa !
kiecki Ci coraz lepsze wychodzą! a materiał jest prześwietny po prostu :D myślałam, że to gazeta 'zwykła' a to gazeta kocia :D
OdpowiedzUsuńno to kolejnych 10 lat życzę i kolejnych i kolejnych itd :) szczęśliwych oczywiście :)
Mel robi za świetny prezent, ciekawe co na następną rocznicę będzie :D
Śliczna sukienka, oj jaki super prezent dostałaś, gratuluję kolejnej rocznicy.
OdpowiedzUsuń