niedziela, 27 marca 2011

W kwiaty

Sukienka całkowicie w nieemmowym klimacie.
Ale jako że nie miałam w domu innego materiału,
to jest właśnie taka.


Teraz muszę się zaopatrzyć w tkaniny
i rozpoczynam produkcję ubrań,
bo już załapałam o co kaman.


I jeszcze Emma uwięziona:


Stojak od października przeleżał w szafie,
bo nie wiedziałam,że się go teleskopowo wysuwa ...
Dopiero wczoraj,przez przypadek,to odkryłam.
A myślałam,że jakiś zepsuty mi się trafił.
No cóż ...
Człowiek uczy się przez całe życie
;D


sobota, 19 marca 2011

Serduszkowa

... czyli kolejna sukienka
Jeszcze ze trzydzieści sztuk i może się nauczę szyć




... szczypiorkowa zieleń z parapetowej cebulki
i ta radość w serduchu,że wszystko się udało !
sasasasa!!!!

piątek, 18 marca 2011

...





Dzisiaj się dowiem,czy będę miała moją wymarzoną bjd.
Nie mamy konta na ebay i jak nie uda się zamówic jej przez konto kolegi męża,
to popadnę w depresję...
nie żartuję
już i tak jestem na granicy lalkowego obłędu
:(


wtorek, 15 marca 2011

Fartuszek






... stworzony w męczarniach,bo tym jest dla mnie szycie ręczne
Ale obawiam się,że ten fartuszek nie pasuje mi do projektu,
który siedzi w mojej głowie
:/