Sukienka całkowicie w nieemmowym klimacie.
Ale jako że nie miałam w domu innego materiału,
to jest właśnie taka.
Teraz muszę się zaopatrzyć w tkaniny
i rozpoczynam produkcję ubrań,
bo już załapałam o co kaman.
I jeszcze Emma uwięziona:
Stojak od października przeleżał w szafie,
bo nie wiedziałam,że się go teleskopowo wysuwa ...
Dopiero wczoraj,przez przypadek,to odkryłam.
A myślałam,że jakiś zepsuty mi się trafił.
No cóż ...
Człowiek uczy się przez całe życie
;D
śliczna fajna masz biżu na ostatnim zdjęciu na tym stojaku na bizuterie :)
OdpowiedzUsuńEmma wygląda zaskakująco dobrze w tych kolorach. Musisz jej uszyć więcej rzeczy w tych kolorach, wyciągnij ją trochę z mroku :P
OdpowiedzUsuńi muszę się przyznać, że po przeczytaniu kawałka o stojaku, poleciałam od razu do swojego pokoju i.... moje też nie były zepsute :D hahaha!
Sukienka w naprawdę wiosennych kolorkach. Zauważyłam też,że dobrałaś kolorystycznie skarpetki:) A torebka i pasek idealnie pasują :)
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńa jaka śliczna koronka na dole sukienki :D
No ba ! Koronka najfajniejsza jest ;D
OdpowiedzUsuń