wtorek, 25 marca 2014

Się szyje !

Po latach świetlnych szyciowej posuchy
nastąpiła mobilizacja.
Spod igły wyszła mi sukienka dla Pullip.
Oczywiście szyta bez jakiejś szczegółowej wizji.
Zawsze mam wizję ogólną,a rzecz ewoluuje w trakcie.
Jestem z niej zadowolona.
Z tyłu wszyłam rzep,bo nie miałam cierpliwości do tego,
aby ręcznie wszywać zatrzaski.
To nie na moje nerwy...
Staram się unikać igły i nitki.
Sukieneczka wygląda delikatnie,eterycznie - nie będę jej poiła herbatą.
Wstępnie miała być postarzana,ale po uszyciu doszłam do wniosku,
że taką zostawię.
No,to tyle moich refleksji w temacie pullip-sukieneczki.
Uwieczniłam proces tworzenia.
Zatem zapraszam do obejrzenia zdjęć.










































Do dołu,do tej spodniej części
doszyta jest koronka.
Pokażę to przy okazji sesji już z całą lalką.
































Czuję,że wena wróciła.
Sękju,sękju baj !




17 komentarzy:

  1. Śliczna :) Wygląda jak suknia jakiejś zjawy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże... Sukienka jest prześliczna, pełna wdzięku. Cudna. Zazdroszczę takich umiejętności ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczaki, genialna *-* uszylabym cos podobnego dla mojej dalki :D gdybym oczywiście umiała szyc ;_;

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczności :) Jestem wielką fanką wszystkich Twoich sukienek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka ona śliczna! Zazdroszczę talentu i pomysłu, bo efekt genialny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, a to przecież takie proste ;) Piękna jak wszystkie twoje kiecki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna cudna.............ja powiem tylko, ze moja Pullipka bardzo se cieszy z sukienki i wygląda jeszcze cudniej niż w poprzedniej :).

    A druga sukienka to jak na miarę, na moją planetkę szyta.



    Oby moja wena w końcu wróciła na dobre bo na razie mam tylko przebłyski

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy można zamówić u Ciebie taką piękną kreacje? Albo zbliżoną wyglądem? :) Mam się odezwać na maila?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę powiedziawszy nie szyję na zamówienie... Można u mnie kupić tylko te rzeczy,które pokazuję na blogu.W razie pytań zapraszam na maila:bovary@onet.eu

      Usuń
  9. Wolałabym wszywać zatrzaski, niż robić wykrój ;)
    Uwielbiam Twoje sukienki, Five o'clock czy też o innej porze dnia i nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przepięknie wyszła!!! :D marzy mi się taka kieca na msd :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka piękna! Zachwyt totalny. Jest po prostu IDEALNA! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna sukienka, taka delikatna i dobrze, że nie kąpana w herbacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny,dziękuję pięknie za wszystkie przemiłe słowa pod adresem sukienki :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Po prostu prześliczna sukienka! Ależ masz talent, bardzo podziwiam!

    OdpowiedzUsuń