piątek, 17 czerwca 2011

Dla Emmy

Żeby nie było,że Emma porosła pajęczyną...
Na pewno poświęcam jej dużo mniej uwagi,ale o niej nie zapomniałam.
A tym bardziej nie sprzedałam,żeby zrealizować swoje wielkie marzenie o małej laleczce :)
A nie powiem...rozważałam taką możliwość.
Proszę - Em ma się dobrze i dobrze się prezentuje.
Tutaj w swojej new mini-kurteczce.







4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurteczka kulaszcza, świetnie pasuje do sukienki! Mała rockowa laska z tej Twojej Emmy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie emma wygląda ;)
    i nie możesz jej sprzedać bo byś żałowała;)

    OdpowiedzUsuń
  4. superowa kurtałka! ja bym swojego Sebulka widziała w skórze ;) w ramonesce np :3

    OdpowiedzUsuń