niedziela, 17 listopada 2013

Five o'clock - zapraszam na herbatkę

Kilka ubrań uszyłam,nie wszystkie obfotografowałam.
Tutaj sukienka z długim rękawem,
który dopiero się uczę wszywać.
Mam nadzieję,że w najbliższym czasie będę miała porządny wykrój
na górę z długim rękawem.
To ułatwi mi pracę,jako że teraz szyję na tak zwane 'oko' 
Rzecz jasna wszystkie rzeczy poję herbatką,
nie wyobrażam sobie innego koloru ubrań.
Wszystkie muszą być w sepii.
No.Teraz zdjęcia.
Na początku sukienka w stanie wyjściowym:

















I 'po' upojeniu herbacianym:


















Była też taka sukienka,
z tyłu wiązana na tasiemki:
 
 
 
 
 
 
 


 


I na koniec sukienka,którą uszyłam jeszcze we wrześniu,
 jako nagrodę w forumowym konkursie:
 
 
 
 
 
 



To tyle w herbacianym temacie.
A w najbliższym odcinku
prawdziwa inwazja.
Lalkowa!
Sasasasasa !!!!!!

;-D



10 komentarzy:

  1. Piękne sukienki <3
    Zazdroszczę talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna sukienka. Chciałabym chociaż w małym stopniu szyć tak jak pani C:

    OdpowiedzUsuń
  3. Herbatka smakowała :) Dziękuje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem jak zwykle zachwycona tymi sukienkami... Nigdy bym nie pomyślała, że herbata może zmienić "kawałek" materiału w takie cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo, bardzo podobają mi się te sukienki, są piękne. Masz niezwykły talent :3

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie! ja bym w takiej sukieneczce swoją Iris widziała. Twoje panny idealnie się w nich prezentują :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne *~*
    Jejj, jak zazdroszczę,
    ja to wcale nie umiem szyć ;^;

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne !!!! Moja faworytka to nr.1

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej chyba podoba mi się sukienka prezentowana przez Salem, ale wszystkie są świetne ^_^

    OdpowiedzUsuń
  10. Styl herbaciany jest zachwycający i świetnie pasuje Twoim pannom :)

    OdpowiedzUsuń