niedziela, 27 kwietnia 2014

Plany,a w planach zmiany...

Kilka zdjęć naszej nowej mieszkanki.
















































Zaplanowałam kilka zmian dotyczących jej wygladu.
Pierwsza zmiana,to zawieszka na sznureczku otwierającym oczy.
Złote nożyczki nijak do mnie nie przemawiają.
Niby to drobiazg,ale mnie denerwuje.
Gorsza sprawa z kolorem tasiemek...
są czerwone,a tego koloru nie dzierżę.
Tylko tutaj trzeba już rozkręcić głowę,
co dla mnie jest zadaniem niewykonalnym...
Kolejna zmiana to włosy.
Od razu wiedziałam,że będę musiała jej dać inny kolor.
Ciemny.
Marzy mi się alpaca,ale patrząc realnie zapoluję na jakiś ciemny scalp.
Porwałabym się na reroot,ale nigdy tego nie robiłam i nie bardzo wiem co i jak...
W każdym razie moja Blajtka się zmieni.
Pytanie tylko,kiedy to nastąpi ?






A na koniec wpisu zdjęcie z ręki
czyli
 selfie ;)








Pozdrawiam !


8 komentarzy:

  1. Ślicznota! Nawet bez żadnych zmian wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. oj mnie się podoba i bez zmian :D dla blyh już kupiłam zawieszki, i sznurek hehe :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie podoba się w tych jasnych włoskach i zabawnej, plecionej fryzurce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I lalka i bluza "forever" podobają mi się bardzo :)

    Sama zastanawiam się na własnoręcznym rerootem u Cherry :) Jej oryginalne włosy są naprawdę paskudne :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedyne czego nie lubię w Blythe to brak brwi, ale poza tym jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie z ręki zajefajne :D najlepszejsze :) A brak brwi, to jest to co wyróżnia blajatki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie się w tych jasnych włosach bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń