A dokładniej torby dwie.
Jakiś czas temu kupiłam dla Poli skórzaną torbę-wiewiórkę.
Natomiast dzisiaj znalazłam identyczną (poza kolorem)
w ludzkim rozmiarze.
Torba wymiata !
Jest skórzana i zapina się na zatrzask (ten wiewiórczy nosek)
Najlepsze jest to,że dorwałam ją w sh !
Normalnie łup stulecia ...
Sasasasasa !!!!!!!!!!
To się nazywa mieć farta !
Booooska!!!
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję :D
OdpowiedzUsuńNieczęsto zdarza się coś takiego!
farciara :))
OdpowiedzUsuńAle fajnie :D
OdpowiedzUsuńTy to masz farta :D Przecudna torba :D
OdpowiedzUsuńObie torby świetne :-)
OdpowiedzUsuńMnie też ostatnio udało się znaleźć parę rzeczy, których nie spodziewałabym się spotkać w SH :) Fajnie razem wyglądają :)
OdpowiedzUsuńOkiemLalka.blogspot.com
Ale masz szczęście :) :) :)
OdpowiedzUsuńTorby są super
Zastanawiałam się nad tą torbą w miętowej wersji
OdpowiedzUsuńŚwietna, moja przyjaciółka ma taką :D
OdpowiedzUsuńhappyhappy-doll.blogspot.com
Torba, jedna i druga, idealna. Jesteś farciarą, okropnie i nieprzyzwoicie Ci zazdroszczę tej zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńUuuuuaaaaa! Ale Ci się udało! Super wyglądacie z tymi torbami, Dziewczyny!
OdpowiedzUsuńNo, no zazdroszczę szczęścia! Są naprawdę świetne! Aż sama bym taką chciała :D Pola to naprawdę świetna modelka z wyjątkową uroczym imieniem ^-^
OdpowiedzUsuńJak już mówiłam, czadowy zakup :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie identyczna, obie są super :) Masz szczęście :D
OdpowiedzUsuń