Rok kończę nową,wymarzoną lalką.
To mnf ShuShu z FL
Co ja się jej naszukałam.....a znalazłam we Francji.
Lalka ma przepiękny,bardzo realistyczny makijaż.
Jest cała piegowata - od stóp,do głowy.
Teraz tylko pozostało mi coś dla niej uszyć.
Myly Państwo
oto
Liszka
(pierwsze imię,jakie wpadło mi do głowy,kiedy zobaczyłam jej zdj.
i tak już zostało)
pudełko...
cukiereczki....
miły liścik....
oczka....
i ona
Minifee ShuShu
Liszka
I jak Wam się podoba ?
Ja jestem w niej zakochana !
;-)